dziwne zachowania osoby z otępieniem
Dodane 4503 dni temu przez: gosiaz
Mój ojciec nagminnie wyrzuca przez okno z dziewiątego piętra opakowania po produktach oraz własny kał. Mieszka na 9 piętrze i jest to uciążliwe. Bierze leki przeciwotępienne ale nie dają rezultatów. Co zrobić?
- Dodane 4502 dni temu przez: maria Dodaj komentarz
-
Dodane 4501 dni temu przez:
jolaw
Serdecznie witam :)) Najprawdopodobniej leki uaktywniły i pobudziły Chorego. Trzeba konsultować z lekarzem, aby dostosował odpowiednie dawki. Zresztą nie od razu widać efekt zmiany dawki - trzeba czasu. Ponadto różne czynniki wpływają na stan i zachowanie chorych - nie jest łatwo rozpoznać przyczyny niektórych zachowań. Można pobudzenie uspokajać herbatkami lub pastylkami do ssania - z melisy.Dodaj komentarz
Najważniejsze - zabezpieczyć okno: zdarzało się, że chorzy wypadali. 9 piętro, to jednak wysoko..
Proszę zajrzeć do jakiejś pomocnej książki - znajdą się odpowiednie rozwiązania.
Gorąco pozdrawiam :)) -
Dodane 4501 dni temu przez:
gosiaz
Bardzo dziękuję za rady, myślę o zabezpieczeniu okien.Opiekunka pytała w firmach okiennych-moskitieręDodaj komentarz
bardzo łatwo wypchnąć. Są klamki na kluczyk ale boję się ,że będzie domagał się od opiekunki otwarcia okna, może być agresywny.Obawiam się tego że wtedy ona nie wytrzyma i odejdzie.Będę za kilka dni u neurologa
z ojcem i poproszę o coś wyciszającego. -
Dodane 4015 dni temu przez:
1tercet
Przypuszczam, że komuś może się przydać taki oto sposób: po prostu zdemontować klamki :) Niektóre można nosić w kieszeni.Dodaj komentarz
oczywiście pozostaje ryzyko wybicia szyby :(
Dodaj swoją odpowiedź
Dodane 4503 dni temu przez gosiaz
gosiaz
Zarejestrowany 4503 dni temu
Aktywność:
- Zarejestrowany: 4503 dni temu
- Ostatnie logowanie: 4501 dni temu
Statystyki:
- Dodane pytania: 1
- Dodane odpowiedzi: 1
- Dodane oceny: 0
- Punkty: 0
Co z tym zrobić?????
Ano jest kilka możliwości . zabezpieczyć ono aby się nie otwierało albo tylko odchylało. Firmy zajmujące się oknami znają takie patenty. Można założyć na okno siatkę przeciw owadom. To jest taka gęsta siatka a okno się otwiera i zamyka.Oczywiście możne to pociąć ale nie wiemy czy na to wpadnie.
Żaden lekarz zapisując leki nie mógł powiedzieć a na pewno nie obiecać ,że będzie lepiej. Leku na Alzheim. po prostu na razie nie ma. Dotychczasowe leki to uzupełnienie chemii mózgu a nie lek na powstrzymanie procesów degeneracji mózgu. zapewne należy wyciszyć Ojca trochę farmakologicznie lekami. Ten etap zapewne minie bo tak jest z chorymi za kilka tygodni choroba się posunie i dojdą inne elementy. Opiekun ma zapewnić BEZPIECZEŃSTWO a więc powodzenia i proszę uczyć się zrozumieć alzheimera. Pozdrawiam